środa, 29 marca 2017

Wiosna pod mikroskopem

Nareszcie nadeszła wiosna, poszliśmy więc szukać jej pierwszych oznak. Jak zwykle przy realizacji zadania nacisk położony był na 3 filary edukacji wg Planu Daltońskiego: na samodzielność (dzieci pracowały praktycznie bez mojej pomocy), odpowiedzialność (dzieci same planowały swoją pracę) oraz na współpracę (zadanie realizowane było w parach, pomagały sobie również w razie pojawiających się trudności). Naszym celem było obejrzenie pierwszych oznak wiosny pod mikroskopem. Musieliśmy więc najpierw zebrać w parku odpowiedni materiał, a później przygotować preparaty. Pary wyposażone w pojemniczki ruszyły więc do parku na poszukiwania.
Poszukiwania wiosny w skali mikro zaowocowały wieloma ciekawymi obserwacjami przyrodniczymi. Dzieci znalazły ścieżki mrówek, przyglądały się pająkom biegającym wśród zeszłorocznych liści, odnalazły drobne kwiatuszki o różnych kolorach, a nawet małą kępkę żonkili. Pojemniczki szybko wypełniły się płatkami i drobnymi listkami.
Kolejny etap tego samodzielnego projektu polegał na przygotowaniu preparatów mikroskopowych z wykorzystaniem zebranego materiału. Dzieci preparaty robiły już wcześniej (niektóre częściej jako własną aktywność w wolnym czasie, inne rzadziej - w ramach zbiorowych zajęć), więc teraz, posiłkując się pomocą koleżeńską, większość pracy również wykonali samodzielnie. Mi pozostała praktycznie jedynie pomoc w ustawieniu ostrości w mikroskopie oraz podawanie szkiełek. "Poproszę szkiełko nakrywkowe" - mówili mali badacze przyrody :)

Przygotowane preparaty oglądali wszyscy po kolei. Dzieci obejrzały więc liście, płatki różnych kwiatów, a nawet znalezione ziarenko. Porównały wygląd suchego, zeszłorocznego liścia oraz liścia tegorocznego.  
Niektórym takie poznawanie przyrody tak przypadło do gustu, że kolejne preparaty tworzyli jeszcze w czasie przeznaczonym na aktywność własną :)
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz