środa, 9 maja 2018

Ale dzieci namieszały!


To było jedno z tych zadań, które dzieci lubią w sposób szczególny: miało bowiem w sobie elementy eksperymentowania, pozwalało też na kreatywność. Polegało na samodzielnym wytworzeniu przez dzieci cieczy nienewtonowskiej, a następnie przy wykorzystaniu kilku barwników (i zdobytej wiedzy o powstawaniu barw pochodnych) stworzeniu przepięknych i niepowtarzalnych dzieł prac plastycznych.

Samodzielna praca z instrukcją nie sprawia dzieciom większych trudności, dzieci bowiem coraz lepiej czytają. Duże znaczenie miała też oczywiście atmosfera, w jakiej odbywała się realizacja: w duchu wzajemnej współpracy, bez rywalizacji, konkurowania ze sobą. Dzieci tłumaczyły sobie nawzajem, jak uzyskać określony kolor. "Dodaj więcej żółtego do niebieskiego, wyjdzie ci zielony" - takie wzajemne uczenie się było bardzo angażujące, a efekty wizualne - niepowtarzalne!



W przypadku tego zadania wprowadziłam też ograniczenie czasowe - 25 minut. Zegar przy wykonywaniu zadań nie zawsze jest stosowany. Planując jednak to zadanie, chciałam też, by dzieci jednocześnie miały okazję rozwijania umiejętności odpowiedniego, dostosowanego do czasu, jakim dysponują, planowania swojej pracy. Limit czasowy nie był "wyśrubowany", raczej starałam się tak go zaplanować, by dzieci miały czas na spokojną pracę, bez pośpiechu. Samodzielna kontrola upływu czasu prowadzona przez dzieci w trakcie tego zadania pozwalała na doskonalenie ich umiejętności organizacyjnych, które mają duże znaczenie w dorosłym życiu.



Galeria prac zachwycała unikalnością stworzonych przez dzieci dzieł, a nauka łączenia barw, obserwacja właściwości fizycznych cieczy nienewtonowskiej, dzięki praktycznemu charakterowi ćwiczenia, mam nadzieję, że na długo zostanie w pamięci dzieci.

Zajęcia prowadziła p.Patrycja :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz