czwartek, 21 czerwca 2018

Młodzi programiści!


Mówiąc najprościej, programowanie to sprawienie, żeby komputer robił to, co my zechcemy. W dzisiejszych czasach uczenie dzieci programowania można porównać do uczenia najmłodszych z poprzednich pokoleń umiejętności pisania i czytania. Zajęcia z programowania uczą precyzyjnego myślenia, rozwijają umiejętność myślenia logicznego, kreatywność i dbałość o szczegóły. Obecnie programowania dzieci uczą się obowiązkowo już w szkole podstawowej. 

Nasze sześciolatki spróbowały swoich sił już w przedszkolu :)

Na zajęciach wykorzystałam stronę code.org, dostosowując poziom trudności zadań do możliwości dzieci. Na początku zadania stanowiły dla dzieci spore wyzwanie, ale działo się tak do momentu, aż w wyniku mojego tłumaczenia ideę kodowania przyswoiło jedno z dzieci. Dalej poszło już jak zwykle "lawinowo" - dzieci uczyły się nawzajem, tłumacząc kolegom zasady w sposób zrozumiały i przystępny. "Kto już przeszedł ten etap? Kto mi pomoże?", "Zobaczysz, czy robię to dobrze?". 
Taka nauka od rówieśników ma wiele dobrych stron. Dziecięcy "nauczyciele" utrwalają zdobyte wiadomości i umiejętności, a "uczniowie" uczą się od swoich kolegów bardzo chętnie.


Tak wiele mówi się dzisiaj o zbyt częstym korzystaniu przez dzieci i młodzież z komputerów, czy tabletów. Nowoczesne technologie wkraczają w coraz to nowe obszary codziennego życia. Warto więc pokazywać dzieciom, że komputer nie służy wyłącznie do rozrywki. Przedszkolaki uczyły się już korzystać z podstawowych funkcji w programach MS Word i Paint. Teraz poznały kodowanie. Co będzie następne? ... :D


 
Zajęcia prowadziła p.Patrycja 

Czego można się nauczyć na łące?

Ile razy słyszeliście sakramentalne pytanie: "Skąd się bierze wiatr?". W każdym razie nasze Żaki były tego ciekawe, a wyprawa na pobliską łąkę okazała się doskonałą okazją do nauki!

Podczas plenerowych zajęć Żaki dowiedziały się o tym, jak powstaje wiatr - posłuchały o tym, co dzieje się, gdy masa ciepłego powietrza spotka masę powietrza chłodnego. Dowiedziały się również o tym, jakie mamy rodzaje wiatru. Dzieci oczywiście samodzielnie zbadały wiatr, sprawdziły od której strony wieje i z jaką siłą. Aby to sprawdzić, dzieci otrzymały zadanie samodzielnego wykonania wiatraczka: 

Sporym wyzwaniem było przebicie patyczka szpilką, ale to przecież nie problem, bo gdy ma się kolegę, który  pomoże! Jak przystało na dzieci z daltońskiego przedszkola, współpraca kwitła :)



A skoro już wyszliśmy na łąkę, to w drodze powrotnej szukaliśmy kwiatów. Rozpoznaliśmy rośliny takie jak: wyka ptasia, chaber łąkowy, złocień właściwy i pięciornik gęsi.



Dzieci spędziły czas bardzo aktywnie. Zajęcia plenerowe to połączenie przyjemnego z pożytecznym :)


Zajęcia prowadziła p.Patrycja

środa, 20 czerwca 2018

Podwórkowa matematyka ;)

Czy matematyki można się uczyć wyłącznie w szkolnych ławkach? Oczywiście, że nie!

Aby matematyka dla naszych Żaków była jeszcze bardziej ciekawa, zajęcia ostatnio odbywały się na podwórzu, bowiem pogoda była ku temu wręcz wymarzona, a i tęskne spojrzenia dzieci za okna nie pozostały bez znaczenia ;). W tym dniu zajęcia opierały się na koncepcji nauczania matematyki prof. Edyty Gruszczyk- Kolczyńskiej. Oj, działo się! 

Dzieci z wykorzystaniem wagi, określały, kto ile waży, odczytywały wynik, zapisywały go na planszy. Ćwiczyliśmy też orientację przestrzenną. Utrwalaliśmy figury geometryczne. Duże zainteresowanie wzbudziło zadanie dotyczące pomiaru długości: "Jak długi jest samochód pani Patrycji?". Dlaczego mi wychodzi 6 kroków, a koledze 8? Od czego zależy pomiar? Zmierzyliśmy, też kto jest najwyższy oraz sprawdziliśmy, ile podskoków trzeba wykonać, aby zmierzyć cały parking. 








Zajęcia oczywiście odbywały się w duchu pedagogiki daltońskiej, dzieci wykazywały się dużą samodzielnością, współpracowały ze sobą i nawzajem sobie pomagały. 

Zajęcia prowadziła p.Patrycja

piątek, 15 czerwca 2018

Pianowy wąż

Słoneczny dzień to świetna okazja do zabaw na świeżym powietrzu. Wykorzystując ten dzień, wszystkie dzieci Przedszkola otrzymały zadanie: wykonanie pianowego węża.
Żaki samodzielnie wykonały miksturę według obrazkowej instrukcji. Zgodnie z pedagogiką daltońską dzieci pomagały sobie. Starszaki pomogły najmłodszym, zachęcały ich do mieszania kolorów i podpowiadały, jak dmuchać w butelkę. Z tego zadania wszyscy wyszli kolorowi od piany, ale zadowoleni z wykonanego zadania i osiągniętego sukcesu.




wtorek, 5 czerwca 2018

Buzujący eksperyment, czyli poznajemy kwasy i zasady


Instrukcja do kolejnego zadania, które otrzymały Żaki,wyglądało następująco:


Starszaki już bez problemu pracują z instrukcją, jednak coraz bardziej ciekawi ich, co tak naprawdę się kryje się za eksperymentami. Co sprawia, że wynik eksperymentu jest taki, a nie inny? Nie zadowalają ich proste odpowiedzi. Chłoną nowe pojęcia. Kiedyś wystarczyło im obserwowanie ciekawego eksperymentu i ogólne omówienie go, teraz chcą jeszcze wiedzieć "dlaczego?".


Wiedząc o tym, podczas ostatnich zajęć posłużyłam się pojęciami takimi jak: kwas i zasada. Po ostrożnym spróbowaniu octu i sody oczyszczonej Żaki stwierdziły, że to ocet ma smak kwaśny i zaklasyfikowały go jako kwas, natomiast sodę jako zasadę. Gdy padały pytania: „Skąd się wzięły te bąbelki?”, wytłumaczyłam, że kwas i zasada "łączą się", co wyzwala gaz - dwutlenek węgla, podobny do bąbelek w wodzie gazowanej.


Jak oczywiście przystało na Żaki, dzieci zaczęły zaraz stawiać coraz więcej pytań badawczych: „A co się stanie, jak dodam więcej octu?”, „A może wymieszam kolory?”. I tak dzieci zaczęły tworzyć własny eksperyment, który miał już zmienione proporcje i kolory. Dokonane dzięki niemu samodzielne obserwacje pozwalały na posmakowanie emocji towarzyszących każdemu badaczowi zajmującemu się chemią eksperymentalną.


Zajęcia prowadziła p.Patrycja